- taśma klejąca lub plaster
- biała farba do twarzy lub puder
- czarna kredka do oczu
- szary i czarny cień do powiek
- może być też niebieska kredka do oczu
- stara, czarna sukienka mamy lub jakaś szata/materiał
- patyk/sztuczna różdżka
No to zaczynajmy:
1. Zakładamy czepek, tak aby nie wystawały kosmyki włosów.
2. Bierzemy taśmę i naklejamy ją w dwóch miejscach: na nosie - aby go przycisnąć oraz pod nosem - jest to bardzo ważne, bo krępuje ruchy twarzy. Można też na brwiach, ale niekoniecznie
3. Malujemy całą twarz i szyję farbą do twarzy lub białym pudrem, ale to zajmuje więcej czasu.
4. Gdy farba wyschnie kredką i cieniem malujemy w kilku miejscach "sieć", czyli żyły i spękania. (w kilku miejscach można też pociągnąć kreskę różowym, niebieskim lub fioletowym)
5. Na koniec dodatkowo możemy dookoła oka, blisko końca powieki namalować cienką błękitną kreskę niebieską kredką do oczu, dzięki temu spojrzenie wydaje się "lodowe". Można jednak ominąć ten punkt.
6. Skończyliśmy z makijażem, a więc pora na ubranie, teraz wystarczy tylko założyć sukienkę, wziąć różdżkę i pomalować widoczne części ciała na biało i gotowe...
No cóż... zapewniam, że na żywo lepiej to będzie wyglądało, aha, no i jeszcze trzeba pamiętać żeby się mocna szczerzyć :) Tylko współczuję Zuzi - aktorce grającej Voldusia ~ Juliaus
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz